Oskarżyciel lotnisko świdnik nadzorujący działanie przygotowawcze Richard Ekstrom czuł łaskotanie niepokoju w brzuchu, kiedy w kilku słowach zanim dziewiątą o świcie w piątkowy ranek poprosił kierującego śledztwem Jana Bublanskiego, tak aby zajął miejsce po drugiej stronie biurka. Poprawił okulary i pogładził się po troskliwie przystrzyżonej bródce. Czuł, iż robi się niebezpiecznie, że pogrąża się w chaosie. Za pomocą łysek ścigał Lisbeth Salander. Dokąd się wprost przeciwnie dało, przedstawiał ją jako chorą psychicznie groźną psychopatkę. Dopuścił aż do wycieku informacji, które miały mu przynieść ulgę w przyszłym procesie. Komplet wyglądało naprawdę dobrze.
Nie puder nawet cienia wątpliwości, iż Lisbeth Salander jest winna potrójnego morderstwa. Wierzył, iż jej przebieg będzie spacerkiem po zwycięstwo, propagandowym przedstawieniem spośród nim samym w głównej roli. Natomiast później ogół przestało się zakręcać a nagle okazało się, iż oto ma przedtem sobą całkiem innego lotnisko świdnik mordercę oraz draka, jaki zdawał się nie dysponować końca. Pieprzona Salander.
- Natomiast z tej przyczyny mamy po tej stronie niezły powikłanie – powiedział. – Czego się dowiedziałeś dziś rano?
- Poszedł komunikat na skończony brzeżek w sprawie Ronalda Niedermanna, pomimo tego dalej nie został złapany. Na razie jest poszukiwany ale wręcz w ciągu zamordowanie policjanta Gunnara Anderssona, tymczasem sądzę, że powinniśmy ogłosić, iż jest dłużny trzech morderstw w Sztokholmie. Przypuszczalnie mógłbyś zawezwać konferencję prasową.
Bublanski naumyślnie zaproponował konferencję, aby rozdrażnić rozmówcę. Ekstrom nienawidził spotkań z dziennikarzami.
- Wydaje mi się, że na razie powinniśmy zaczekać spośród konferencjami – powiedział błyskawicznie. Bublanski spośród trudem stłumił uśmiech.
- To przede wszystkim sprawa w celu policji z Goteborga – wyjaśnił Ekstrom.
- Nie inaczej no, natomiast mamy w ową stronę na miejscu Sonję Modig i Jerkera Holmberga, nawiązaliśmy współpracę